Poznajemy piękno Kościoła i naszej Ojczyzny
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 24 maj 2014 20:48
- ADMIN
Spis treści
W dniach 17 i 18 maja bieżącego roku członkowie Akcji Katolickiej z parafii pw. Św. Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze wraz z ks. asystentem ks. proboszczem Janem Romaniukiem uczestniczyli w zaplanowanym jak co roku wyjeździe integracyjnym. Po porannej Mszy Św. w kościele parafialnym udaliśmy się do Lubiąża, gdzie znajduje się pocysterski Zespół Pałacowy. W 1163 r. nastąpiło tutaj pierwsze na Śląsku osadzenie zakonu cystersów. Dokonał tego książę śląski Bolesław Wysoki. Opactwa i klasztory cysterskie były w średniowieczu ważnymi ośrodkami kultywującymi kulturę, naukę, medycynę, wprowadzającymi postęp w rzemiośle i rolnictwie wśród miejscowej ludności. Cystersi powracali do ewangelicznej prostoty i praktyki ubóstwa, a wszystko to miało prowadzić do naśladowania Chrystusa. Mnisi musieli wyrzec się wszelkiego bogactwa, duży nacisk był położony na surowość obyczajów. Za czasów Pruskich nastąpiło w 1810 r. zsekularyzowanie zakonu w Lubiążu a tym samym rozpoczęło się jego dewastowanie, dokończone później przez Armię Czerwoną w 1945 r. i następnie przez różnych szabrowników. Zespół w Lubiążu jest jednym z największych i najcenniejszych tego typu budowli w Europie i dlatego koniecznie chcieliśmy go zwiedzić.
Z Lubiąża udaliśmy się do Świdnicy na Dolnym Śląsku. Jest to bardzo stare miasto, gdyż około 990 r. obszar obecnego miasta został włączony do państwa Polan przez księcia Mieszka I. Miejscowość ta od 1267 r. określana jest jako miasto. Za rządów książąt wrocławskich w latach 1242-1290 Świdnica otrzymała szereg przywilejów przyśpieszających jego rozwój. W latach 1290-1392 miasto było stolicą niezależnego księstwa świdnicko-jaworskiego, którym rządzili książęta piastowscy i którzy uczynili je jednym z najpotężniejszych na Śląsku. W końcu XIV wieku Świdnica była największym po Wrocławiu miastem śląskim. W 1392 r. po śmierci Agnieszki – wdowy po Bolku II – Świdnica przeszła w ręce królów czeskich. W 1526 r. Świdnica wraz z całą ziemią śląską przeszła pod rządy Habsburgów, którzy generalnie utożsamiali się z Kościołem katolickim. W trakcie trwania wojny trzydziestoletniej miasto było wielokrotnie oblegane, czego skutkiem były pożary oraz wybuchy epidemii. W wyniku pierwszej wojny śląskiej, Monarchia Habsburgów utraciła Śląsk wraz ze Świdnicą na rzecz Królestwa Prus. W 1741 r. dokonano modernizacji i rozbudowy fortyfikacji miasta. Podczas wojny siedmioletniej Świdnica była oblegana przez wojska austriackie, a następnie pruskie, co doprowadziło do jej znacznych zniszczeń. Pod koniec XVIII wieku w mieście pojawiły się pierwsze manufaktury, między innymi skórzana i papiernicza. Po wojnie prusko-austriackiej w 1866 r. miasto to ogłoszono miastem otwartym. Po zwycięstwie nad Francją i zjednoczeniu Niemiec w 1871 r. wzrosło jego tempo uprzemysłowienia. Konsekwencją tego procesu był dynamiczny rozwój przestrzenny i architektoniczny. Już w 1844 r. Świdnica uzyskała połączenie kolejowe z Jaworzyną Śląską, a do 1904 r. w trzech kolejnych kierunkach. Do 1914 r. zabudowa wykroczyła daleko poza mury starego miasta, przybierając wokół pierścienia dawnych murów obronnych wielkomiejski charakter. Krajobraz miasta wzbogacił się o szereg reprezentacyjnych gmachów publicznych, obiektów architektury rezydencjonalnej i zieleni miejskiej o wysokiej jakości.
Do Świdnicy dotarliśmy jednak przede wszystkim po to by zwiedzić wspaniałą katedrę pw. Św. Św. Stanisława i Wacława. Kościół powstał w XIV w. na polecenie księcia Bolka II Świdnickiego, po pożarze wcześniejszego drewnianego kościoła stojącego na tym miejscu. Początek wznoszenia budowli określa się na 1330 r., a legenda głosi, że sam książę położył pierwszy kamień pod jego budowę. W latach 1400-1410 dokonano rozbudowy katedry, a w 1546 r. ukończono odbudowę po pożarze w 1532 r. W latach 1561-1629 kościół był użytkowany przez ewangelików, a w 1662 r. patronat nad świątynią objęli jezuici, którzy na przełomie XVII i XVIII w. dokonali zmiany wnętrza na barokowe. Po sekularyzacji zakonu jezuitów kościół został w latach 1757-1772, za zgodą władz pruskich, zamieniony na magazyn zbożowy. Restaurowany był w latach 1893-1895 ale utracił wiele oryginalnych elementów architektonicznych. 25 marca 2004 r., na mocy bulli Totus Tuus Poloniae Populus Jana Pawła II, ustanawiającej diecezję świdnicką, kościół Św. Św. Stanisława i Wacława stał się katedrą diecezji świdnickiej. W Świdnicy mieliśmy okazję spotkać się z p. prezes DIAK z Diecezji Świdnickiej – Moniką Rejman i zrobić sobie pamiątkową fotografię przy świeżo postawionym pomniku Świętego Jana Pawła II.
Innym wspaniałym zabytkiem Świdnicy jest Kościół Pokoju, który jest największą drewnianą świątynia w Europie. Kościół ten pw. Trójcy Świętej w Świdnicy jest zabytkowym budynkiem sakralnym wybudowanym na mocy porozumień traktatu westfalskiego, zawartego w 1648 r. i kończącego wojnę trzydziestoletnią. Należy do świdnickiej parafii Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. Świdnicki Kościół Pokoju był jednym z trzech takich kościołów po obiektach w Głogowie i Jaworze, na których budowę zezwolił cesarz Ferdynand III, w dziedzicznych księstwach Habsburgów na Śląsku. W księstwach tych wszystkie kościoły wybudowane przez katolików i przejęte przez protestantów wróciły do kościoła katolickiego. W księstwach będących we władaniu Piastów Śląskich, w większości ewangelików, wszystkie kościoły mogły pozostać protestanckie. Kościół Pokoju wybudowali śląscy ewangelicy - dzięki wstawiennictwu monarchii szwedzkiej katolicki cesarz (rzymski i król Niemiec) Ferdynand, dla zachowania pokoju, zezwolił w swym katolickim kraju wybudować na Śląsku trzy świątynie protestanckie. Miał to być gest tolerancji, ale i tak ustanowiono utrudnienia dla ewangelików. Budowa tych kościołów była ograniczona wieloma warunkami. Kościoły musiały być lokowane poza murami miasta, oddalone od nich na odległość strzału armatniego. Nie mogły mieć dzwonnicy, nie mogły posiadać szkoły parafialnej, nie mogły mieć bryły przypominającej kościół, musiały być zbudowane z materiałów nietrwałych (drewna, słomy, piasku, gliny) a ich okres budowy nie mógł przekroczyć 1 roku.
W niedzielę po Mszy Św. w katedrze świdnickiej udaliśmy się w drogę powrotną do Zielonej Góry, ale po drodze czekała na nas jeszcze jedna atrakcja - arboretum w Wojsławicach (gmina Niemcza) w woj. dolnośląskim, które jest filią Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Polecamy to miejsce dla miłośników pięknych roślin. Znajduje się tam ogród dendrologiczny, znany z bogatego zbioru różaneczników i azalii, liliowców, bukszpanów oraz drzew i krzewów nie znanych w innych częściach Polski.
Ryszard Furtak
- Poprzedni artykuł
- Następny artykuł »»